DAR CIAŁA
Metody rozpoznawania płodności

Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że jednym z darów, które człowiek otrzymał od Boga, jest dar ciała. Ciało jest darem… a zatem jest dobre 🙂 Odpowiedzią na ten dar będzie przyjęcie go – przyjęcie swojego ciała… zaakceptowania go takim jakim jest – z całym jego pięknem i ułomnością, z fizjologią i płodnością. W małżeństwie oprócz własnego ciała mamy przyjąć i ukochać także ciało współmałżonka – zaakceptować je w całości (nie czyniąc wyjątków dla krzywego nosa czy fałd na brzuchu 😍). Przyjmując żonę/męża przyjmujemy także jego ciało. Nie da się oddzielić osoby od ciała. Ciała zaś nie da się odłączyć od płodności.

Dlatego tak ważne jest zrozumienie i nauczenie się ciała współmałżonka – zrozumienie jego fizjologii, sfery płodności, mechanizmów rządzących jego ciałem. Służą do tego między innymi metody rozpoznawania płodności, które są bardzo ważną kwestią w ochronie życia poczętego. Dlatego też ten tekst chcielibyśmy poświęcić w skrócie tzw. „naturalnemu planowaniu rodziny”. Chcemy przedstawić tutaj tylko jego główną istotę i skupić się na tym, co odróżnia je od antykoncepcji. Nie będziemy tu poruszać kwestii „technicznych” – będziemy chcieli jeszcze poszerzyć ten temat później.

***

Naturalne planowanie rodziny opiera się na naturalnym rytmie cyklu płodności, polega na wyznaczaniu czasu płodnego i czasu okresowej niepłodności pary za pomocą obserwowanych objawów płodności kobiety (najważniejsze to: podstawowa temperatura ciała i śluz szyjkowy). Metody rozpoznawania płodności stosowane są przy staraniach o poczęcie, w celu odłożenia poczęcia na późniejszy czas, a także w celu monitorowania zdrowia kobiety. Wiążą się one z akceptacją ciała, poszanowaniem płodności i wstrzemięźliwością w okresie płodnym w przypadku gdy para z poważnych przyczyn odkłada poczęcie. Przyczyny te mogą wiązać się z warunkami fizycznymi, psychicznymi czy z okolicznościami zewnętrznymi, które nie sprzyjają przyjęciu nowego życia. Nie da się jednoznacznie stwierdzić w jakich przypadkach para powinna odkładać poczęcie, a w jakich nie –  zawsze pozostaje to sprawą bardzo indywidualną, ale z pewnością konieczne będzie tu połączenie rozwagi z wielkodusznością. W przypadku gdy para odkłada poczęcie stosując metody antykoncepcyjne, to świadomie i dobrowolnie jakby wyłącza płodność. Antykoncepcja zaprzecza ciału i wykorzystuje środki niszczące potencjalną płodność. Nie można mówić tutaj o pełnym przyjęciu osoby, gdyż nie przyjmuje się sfery płodności współmałżonka.

Propagowanie antykoncepcji łączyło się między z innymi z takim argumentem, że antykoncepcja spowoduje zmniejszenie liczby aborcji. Tymczasem rozpowszechnianie antykoncepcji spowodowało znaczny wzrost liczby aborcji. Jan Paweł II zwracał uwagę na fakt, że mentalność antykoncepcyjna („przeciwna poczęciu”) ma charakter antynatalistyczny, czyli nie tylko przeciwny poczęciu, ale także przeciwny urodzeniu. Antykoncepcja na dłuższą metę tworzy mentalność przeciwną dziecku.

Podsumowując: „W pierwszym wypadku (NPR) małżonkowie w sposób prawidłowy korzystają z pewnej właściwości danej im przez naturę. W drugim zaś (antykoncepcja), stawiają oni przeszkodę naturalnemu przebiegowi procesów związanych z przekazywaniem życia” (Humanae Vitae 16).

„Pomiędzy naturalnym planowaniem rodzicielstwa, a uciekaniem się do stosowania metod antykoncepcyjnych, istnieje zasadnicza różnica. W naturalnym planowaniu rodzicielstwa małżonkowie współżyją w taki sam sposób, zarówno wtedy, kiedy przekazują życie, jak i wtedy, kiedy go nie przekazują. Ich współżycie może być w całej prawdzie wyrazem tego, co ich łączy, gdyż ich płodność im nie przeszkadza, a współżyjąc, mogą sobie wzajemnie wyrazić to, co ich naprawdę łączy: pełne oddanie w miłości małżeńskiej. Życie płciowe człowieka nie jest determinowane płodnością i nie każdy stosunek ma przynosić początek nowemu życiu, ale każdy jednak powinien być ludzkim znakiem uszanowania zdolności przekazywania życia, uszanowania płodności, będącej przecież wyrazem zdrowia i prawidłowego działania ustroju”.

Karol Meissner OSB

Ciekawą alegorię, ukazującą różnicę między naturalnym planowaniem rodziny i antykoncepcją, przedstawia Christopher West:

„Większość narzeczonych planując wesele, uświadamia sobie, że ze słusznych powodów nie są w stanie zaprosić niektórych swoich znajomych. W takiej sytuacji po prostu nie wysyłają im zaproszenia. To zupełnie co innego niż wysyłanie antyzaproszenia. Trudno nawet wyobrazić sobie coś takiego: «21 czerwca bierzemy ślub, ale nie chcemy, żebyście na nim byli. Prosimy nie przyjeżdżać». Byłby to rażący nietakt, oznaczający zerwanie dotychczasowych relacji.
Tak właśnie postępuje para małżeńska wobec Boga, stosując antykoncepcję. Podejmując współżycie, wysyłają Bogu zaproszenie do współpracy w tym najbardziej twórczym ze wszystkich aktów. Jednakże, kiedy Bóg otwiera to zaproszenie, znajduje tam wypisane tłustym drukiem słowa: Nie przychodź. Nie chcemy Cię. Natomiast pary, które powstrzymują się od współżycia, by uniknąć ciąży, po prostu nie wysyłają Bogu zaproszenia. Jeśli dane małżeństwo ma słuszne powody, by nie decydować się na rodzicielstwo, Bóg potrafi to zrozumieć. Nie jest to zerwanie relacji”.

Bóg tak stworzył człowieka i w taki sposób „skonstruował” ludzką płodność, że dał w niej miejsce zarówno na czas, w którym możliwe jest poczęcie i na czas fizjologicznej niepłodności. Naturalne planowanie rodziny bazuje na naturze – na fizjologii organizmu. Stosowanie metod rozpoznawania płodności stwarza „klimat za życiem”. Pary, stosujące metody rozpoznawania płodności w celu odłożenia poczęcia i podejmujące cykliczne wyrzeczenia we współżyciu małżeńskim w tym celu, aby dziecko przyszło na świat w dobrym momencie, przyjmą życie nawet jeśli pojawi się ono nieplanowanie. Na marginesie dodamy także, że stosując metody rozpoznawania płodności w pewnym okresie możemy osiągnąć nawet 100% pewności, że do poczęcia w danej fazie cyklu nie dojdzie, gdyż jest to fizjologicznie niemożliwe. Daje to poczucie bezpieczeństwa zwłaszcza wtedy, gdy wiemy, że poczęcie w danym okresie czasu mogłoby zagrozić zdrowiu albo życiu dziecka lub mamy.

Poznanie siebie, swojej własnej płodności, płodności współmałżonka, niezwykle służy relacji i wspólnemu życiu, dlatego też będziemy chcieli zgłębiać ten temat na naszej stronie w przyszłości.