Dzień 13

Miłość PIELĘGNUJE 🌺

fragment ruskiej ikony "Poczęcie św. Jana Chrzciciela" z XV wieku

📖 „Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało” Ef 5, 28

__________

📙 „Małżeństwo jest piękną tajemnicą stworzoną przez Boga, łączącą dwa życia w jedno. Połączenie to odbywa się nie tylko na poziomie fizycznym, lecz również duchowym i emocjonalnym. Na początku dzielicie ze sobą ten sam dom, to samo łoże i to samo nazwisko. Wasza tożsamość jednostek ludzkich zostaje połączona w jedną (…) Jesteście nawzajem częścią siebie. Nigdy nie odcięlibyście sobie ręki w przypadku jej zranienia i zapłacilibyście najwyższą sumę za możliwie najlepszą z kuracji medycznych. A to dlatego, że dłoń jest dla Was bezcenna. Jest częścią Was (…)
Przyrównywanie małżeństwa do czegoś, co można odrzucić lub, co można zastąpić czymś innym [zamienić na „nowszy model”], byłoby sprzeniewierzeniem celu, dla którego Bóg stworzył związek małżeński. Byłoby to niczym odcięcie jednej z kończyn. A związek taki powinien być odzwierciedleniem miłości między dwojgiem niedoskonałych ludzi, którzy podjęli decyzję, że będą się nawzajem obdarzać miłością bez względu na okoliczności (…) Kiedy mąż spogląda w oczy swojej małżonki, powinien pamiętać, że: «ten, co kocha swoją małżonkę, kocha siebie samego». Z kolei żona powinna pamiętać, że obdarzając swojego męża miłością, siebie również obdarza miłością i sobie samej oddaje cześć. Kiedy spoglądasz na swojego współmałżonka, spoglądasz wtedy na cząstkę siebie (…) Zasilaj i pielęgnuj miłość Twojego życia”.

Stephen & Alex Kendrick, Miej odwagę kochać
___________

   🖊 Miłość pielęgnuje… Kiedy pochylamy się nad tym aspektem miłości, przychodzi nam do głowy Ewangelia o Miłosiernym Samarytaninie i następujące słowa Jezusa: «Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”» (Łk 10, 30-35).

Miłosierdzie schodzi do najgłębszych ran ludzkich serc. Mamy opatrywać i leczyć złamane serca (por. Iz 61, 1) i być jak „olej” na wszelkie rany. Nasze serca często są bardzo poranione. W filmie „Największy Dar” Juana Manuela Cotelo, pewien mężczyzna w jednym ze świadectw mówił o tym, że wszelkie doświadczenia jego życia uczyniły jego serce niczym sito. Ilekroć ktoś wlewał w to serce miłość – przelatywała przez to dziurawe serce. Niekiedy trzeba wiele cierpliwości zanim to serce załata się i zacznie się wypełniać miłością…
Miłość jest opiekuńcza, miłość się troszczy. Miłość wychodzi naprzeciw i nie oddala się na widok ludzkich ran, boleści i słabości. „Jeden drugiego brzemiona noście” (Ga 6, 2a).
___________

Dzisiejsza grafika ukazuje fragment ruskiej ikony „Poczęcie św. Jana Chrzciciela” z XV wieku. Na tej ikonie jedno oko święci małżonkowie mają wspólne Ciekawy sposób na ukazanie faktu, że małżonkowie stają się jednym ciałem…

„Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus – Kościół, bo jesteśmy członkami Jego Ciała. Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. Tajemnica to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła. W końcu więc niechaj także każdy z was tak miłuje swą żonę jak siebie samego! A żona niechaj się odnosi ze czcią do swojego męża!” Ef 5, 28- 33.

Małżeństwo jako jedno ciało odzwierciedla miłość Jezusa do Kościoła. Jako Kościół jesteśmy wszyscy członkami Ciała Chrystusa: „Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało. Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie jesteś mi potrzebna», albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was». Raczej nawet niezbędne są dla ciała te członki, które uchodzą za słabsze; (…) Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki. Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami” 1 Kor 12, 20-22; 26-27.

W Medytacji Jana Pawła II na temat «BEZINTERESOWNEGO DARU» (którą cytowaliśmy w poprzednich dniach), jest piękny fragment, na który chcielibyśmy zwrócić dziś szczególnie uwagę:

„«Bóg chce ci dać drugiego człowieka, to znaczy Bóg chce ci tego drugiego człowieka zawierzyć — a zawierzyć to znaczy, że Bóg tobie wierzy, iż potrafisz przyjąć dar, potrafisz go ogarnąć twoim sercem, potrafisz na ten dar odpowiedzieć darem z siebie samego»
(…)
Nie stargam [daru],… nie zniszczę,… nie pomniejszę,… uwydatnię… Totus Tuus [Cały Twój]. Tak. Trzeba całkowicie być darem, darem bezinteresownym, ażeby w każdym człowieku rozpoznać ten dar, jakim on jest. Ażeby za ten dar osoby dziękować Dawcy”.

🗝 Nie stargam, nie zniszczę, nie pomniejszę… Nie odrzucę daru, który został mi dany i zadany. Zatroszczę się o niego i go uwydatnię. Jako jedno ciało w małżeństwie czy we wspólnocie Kościoła – nie zostawię drugiej osoby w potrzebie, ale opatrzę jej rany…
Przyjmij DAR i ogarnij go swoim sercem
🌼

Zadanie na dziś

Dziś pomyśl o Kimś, kto może Ciebie potrzebować. Pomyśl w jaki sposób mógłbyś wyjść naprzeciw tej osobie. Okaż jej wsparcie. Może jest Ktoś, kto ucieszyłby się jakbyś np. do niego zadzwonił? Jeśli jesteś w małżeństwie - pomyśl jak mógłbyś dziś zatroszczyć się o współmałżonka w sposób inny niż dotychczas.