Dzień 5

Miłość
NIE DOPUSZCZA SIĘ BEZWSTYDU

filiżanka kawy i ułożone z deseczek dzień dobry plus cytat Kendricków

📖 „Lepsze mieszkanie w kącie dachu niż żona swarliwa i dom obszerny” Prz 21, 9

__________

📙 „W domu możesz sobie pozwolić na warczenie lub dąsy, lecz w momencie, gdy słyszysz dzwonek u drzwi, otwierasz je z szerokim uśmiechem i wręcz zawodową grzecznością. Jednakże, jeśli pragniesz odnaleźć w sobie odwagę w miłości, zapragniesz ofiarować to co w Tobie najlepsze również osobom z najbliższego otoczenia (…) Kiedy motywacją mężczyzny jest miłość, celowo zachowuje się on w sposób, który jest przyjemniejszy w odbiorze dla jego żony. Z kolei, jeśli ona pragnie obdarzyć miłością męża, celowo unika robienia rzeczy, które wzbudzają w nim frustrację lub powodują jego dyskomfort. Wszystko sprowadza się do ostatecznego wniosku, że szczera i autentyczna miłość przestrzega dobrych manier (…) Miłość nie dopuszcza się bezwstydu, tylko pomaga Ci wznieść się na wyższy poziom”.

Stephen & Alex Kendrick, Miej odwagę kochać
___________

     🖊 Czy zawsze potrafimy być uprzejmi?…

To ciekawe, że faktycznie o wiele łatwiej przychodzi nam to w gronie osób dla nas „obcych”. O wiele ciężej jest ciągle „trzymać się w ryzach” wśród naszych domowników i osób, które są nam bliskie. Czujemy się wśród nich bezpiecznie i zachowujemy naturalnie. Ten nasz „naturalizm” nie powinien jednak prowadzić do nieuprzejmości czy zachowań, które są dla drugiej osoby niemiłe. Najczęściej ranimy swoim zachowaniem właśnie osoby, które są nam szczególnie bliskie.
Szczególnie ważna jest tu rozmowa o tym, jakie zachowania drugiej osoby są dla nas przykre oraz refleksja nad tym, co powinniśmy w związku z tym w naszym zachowaniu zmienić.

To może być wyzwanie dla wielu osób, które  muszą przebywać z kimś 24/24 godziny pod jednym dachem. Uprzejmość, która załącza się nam „naturalnie” w kontaktach społecznych, powinna towarzyszyć nam także w domu wśród najbliższych w codziennych sytuacjach.

„Miłość nie działa brutalnie, nie działa w sposób niegrzeczny, nie traktuje szorstko. Jej sposób bycia, jej słowa, jej gesty są sympatyczne, a nie grubiańskie lub sztywne. Nie lubi ranić innych. «Uprzejmość jest szkołą wrażliwości i bezinteresowności», wymagającą «kształtowania swego umysłu i zmysłów i nauczenia się czuć, mówić a niekiedy — milczeć». Bycie miłym nie jest stylem, który chrześcijanin może wybrać lub odrzucić. W ramach podstawowych wymogów miłości «każdy człowiek jest zobowiązany, by uczynić uprzejmymi swoje relacje z innymi». Każdego dnia, «wchodzenie w życie drugiego, również kiedy należy on do naszego życia, wymaga delikatności postępowania w sposób nieinwazyjny, co odnawia zaufanie i szacunek. […] A miłość, im bardziej jest intymna i głęboka, tym bardziej wymaga poszanowania wolności i zdolności czekania, aż drugi otworzy drzwi do swojego serca».
By być usposobionym do prawdziwego spotkania z innymi, konieczne jest skierowanie na nich uprzejmego spojrzenia. Nie jest to możliwe, gdy panuje pesymizm podkreślający ich wady i błędy (…) Uprzejme spojrzenie pozwala nam nie zatrzymywać się zbytnio na ograniczeniach drugiego (…) Ten, kto kocha, jest zdolny, by powiedzieć słowa otuchy, które koją, umacniają, dają pociechę, które pobudzają. Weźmy, na przykład, niektóre słowa, jakie Jezus powiedział do ludzi: «Ufaj, synu!» (Mt 9, 2). «Wielka jest twoja wiara!» (Mt 15, 28). «Wstań!» (Mk 5, 41). «Idź w pokoju!» (Łk 7, 50). «Nie bójcie się!» (Mt 14, 27). Nie są to słowa, które poniżają, zasmucają, drażnią, gardzą. W rodzinie musimy nauczyć się tego uprzejmego języka Jezusa”. (Papież Franciszek, Amoris Laetitia 99-100)

Pani dr Wanda Półtawska radziła osobom, które nie potrafiły już zupełnie utrzymywać prawidłowych kontaktów z osobami bliskimi, aby traktowały te osoby jak zwykłych bliźnich…

🗝 „Pomóc w trudnej sytuacji i sprawić radość – to są podstawowe zadania miłości bliźniego. Zdarzało mi się nie raz w poradni małżeńskiej udzielać takich zasadniczych rad: «Potraktuj ją czy jego jak każdego zwykłego człowieka» – jak bliźniego. Bo niespełnione oczekiwania niedojrzałej miłości małżeńskiej powodują, że ludzie w małżeństwie nie tylko nie pomagają sobie, lecz przeciwnie – niszczą się i krzywdzą, choć planowali, że będzie inaczej”.

Wanda Półtawska, Genealogia Divina. Boże pochodzenie człowieka

Zadanie na dziś

Dziś zadanie prosto i konkretnie sformułowane: Nie bądź gburem 😉