META 🏆

grafika serce z płatków kwiatów

Kochani! Udało się Za nami 40 dni podróży przez aspekty miłości w cyklu „Miej odwagę kochać”. Wszystkim tym, którzy przebywali tę podróż razem z nami – GRATULUJEMY! Dotarliśmy do mety 🏆 Jednakże tak naprawdę „meta” jest jednocześnie jakimś kolejnym startem i zaproszeniem do dalszej drogi w rozwoju miłości, bo ona nigdy nie ustaje, a jutro ma być jej więcej niż dzisiaj

🌸🌼🌺
________________

Załączamy dodatkowo dwa teksty – Pana Mieczysława Guzewicza i kard. Stefana Wyszyńskiego , które mogą stać się super „ćwiczeniami” na drodze miłości w oparciu o „Hymn o miłości”:

1) „Prawdę o sobie, Drogie Dzieci, poznajemy przez wszystkie konflikty z miłością, a więc drogą negacji. Wtedy odsłaniamy siebie. Apostoł szybko odstąpił od pozytywnej drogi. Zaczął mówić: «Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest…» i zaraz dopowiada sobie: «Nie zazdrości, złości nie wyrządza, nie nadyma się…». Odrzućmy «nie», a przeczytajmy: złość wyrządza, nadyma się, zaszczytów pragnie, szuka swego, gniewem się unosi, myśli zło, raduje się z nieprawości, nie weseli się z prawdy. Gdy odrzucimy «nie», widzimy drogą kontrastu, czym miłość nie jest, tak samo jak przez wszystkie niepowodzenia poznajemy, na ile jeszcze brak nam miłości i jak wytrwale musimy pracować nad sobą, by ją w sobie wyrobić. Jest to bardzo trudna rzecz!
Myślę, Drogie Dzieci, że (…) ten urywek z Pierwszego Listu świętego Pawła do Koryntian może być przedmiotem naszego rachunku sumienia. Cały wysiłek ludzki obraca się przecież wokół miłości. Przedmiotem życia wewnętrznego jest coraz większa miłość Boga i ludzi w Bogu. Dlatego najlepiej robić rachunek sumienia ze sposobu i stylu naszego postępowania z ludźmi! Na ile jesteśmy cierpliwi, wolni od zazdrości, wyniosłości, szukania siebie, nadwrażliwości, gniewliwości… Gniewliwość jest to grzech, który wyrasta z naszej wspaniałości, czyli z zagrożenia «naszej ekscelencji». Mamy jakiś obraz swojej wspaniałości i naraz coś w nią godzi. Ponieważ jesteśmy zagrożeni, więc bronimy się gniewem”.

Kard. Stefan Wyszyński

2) „Pozwoliłem sobie na szerszą interpretację przymiotów miłości z «Hymnu o miłości» ponieważ uważam, że ten tekst jest bardzo jasną receptą na urzeczywistnienie miłości agape w codzienności małżeńskiej. Pozostaje mi tylko gorąco zachęcić do częstego czytania 13 rozdziału pierwszego Listu do Koryntian. Można tym fragmentem wspaniale się modlić, odczytując go głośno w czasie modlitwy małżeńskiej. Można zrobić w oparciu o ten tekst głęboki rachunek sumienia, pytają się, czy ma się w sobie takie predyspozycje, czy było się wobec współmałżonka takim, jak podaje św. Paweł. Można odczytywać ten fragment, wstawiając zamiast słowa «miłość» słowo «ja». «Ja cierpliwy jestem, łaskawy jestem, nie zazdroszczę, nie unoszę się gniewem…». Wspaniały drogowskaz postępowania i plan naprawy siebie. Można wreszcie spróbować jeden z piętnastu podanych cech miłości przyjąć jako motto poszczególnego dnia i tak uczynić sobie takie małe rekolekcje, dokładnie się wieczorem rozliczając z realizacji jednej cechy, starając się nią żyć w danym dniu.
Zapewne wielokrotnie podejmowaliśmy próby delikatnego dopasowywania się do tego wzoru. Nie wolno się zniechęcać. Jest to rzeczywiście takie małe streszczenie całej Ewangelii, będące czytelnym drogowskazem w drodze małżonków do świętości”.

Mieczysław Guzewicz

Do zobaczenia na innych szlakach!